, 2 stycznia, 2019, brak komentarzy

Jak szybko opanować angielski?

O tym, jak szybko opanować angielski, pisze Julian Northbrook, w jego książce “Master English FAST”.

Czytając tą książkę uzmysławiamy sobie, że SZYBKO, o którym pisze jej autor, nie oznacza kilku tygodni czy miesięcy. Opanowanie języka wymaga czasu. Wymaga również pracy, dyscypliny, oraz zrozumienia tego, po co to wszystko robimy. Bez tych wszystkich elementów prawdziwa biegłość w języku, czyli mastery, nie jest możliwa.

Jednakże to, w jaki sposób uczymy się jest niezwykle istotne, i może mieć wpływ na to, ile czasu będziemy musieli poświęcić na opanowanie języka, i czy w ogóle to nam się uda.

Julian Northbrook dzieli się w tej książce swoim podejściem do nauki języków obcych, które chociaż nie jest czymś kompletnie nowym, to mimo wszystko, jako całość jest dosyć innowacyjne.

Dwie główne koncepcje przedstawione w tej książce to tzw. „chunking” oraz „LKC triangle”, o czym powiem w dalszej części tego artykułu.

 

Do kogo adresowana jest to książka?

Według jej autora, najbardziej z tej książki mogą skorzystać osoby, które zmagają się z przejściem z poziomu średniozaawansowanego do zaawansowanego i do biegłości w języku obcym.

Co więcej, Julian podkreśla to kilkakrotnie, że książka ta jest dla ludzi, którzy potrzebują angielskiego w ich biznesie, pracy lub życiu. Ten element ‘potrzebności’ języka obcego w naszym codziennym życiu jest istotnym czynnikiem, który będzie miał wpływ na osiągane przez nasz efekty. Dlatego tak bardzo ważne jest odpowiedzenia sobie na pytanie, DLACZEGO uczymy się języka angielskiego.

 

Kim jest Julian Northbrook?

Rozpoczynając czytanie tej książki, już na samym początku rzuci się nam w oczy dość bezpośredni, a nawet trochę arogancki czy grubiański, styl jej autora. Jednakże, po przeczytaniu całej książki, i tym samym bliższemu poznaniu Juliana, nasze początkowe wrażenie powinno zmienić się na dobre.

Na samym początku tej książki Julian zwracając się do czytelnika mówi wprost, że jeżeli jesteś leniwy, i szukasz błyskawicznych, połowicznych rozwiązań, przestań czytać i odłóż tą książkę. Dosyć bezpardonowo, czy nie tak?

Julian jest typowym Brytyjczykiem. Dosyć pewnym siebie, ze specyficznym Brytyjczykom poczuciem humoru, i niebojącym się od czasu do czasu użyć wulgarnego języka. (Nawet ze względu na jej naturalny styl, dobrze jest przeczytać tą książkę, jeżeli uczysz się języka angielskiego.)

Warto zapoznać się z tym, co Julian Northbrook ma do powiedzenia również ze względu na jego osobiste doświadczenia. W 2007 roku wyjechał on z Wielkiej Brytanii do Tokio, w Japonii, gdzie miał dostać pracę w galerii sztuki. Jednakże pomimo posiadania odpowiedniego wykształcenia wymaganego do tej pracy, został on odrzucony ze względu na nieznajomość języka japońskiego. Zamiast tego znalazł zatrudnienie, podobnie jak wielu innych Brytyjczyków żyjących w Japonii, jako pomocnik nauczyciela języka angielskiego. Żyjąc w Japonii ukończył on studia magisterskie z Lingwistyki Stosowanej, a aktualnie pracuje  nad doktoratem z przyswajania języka obcego.

Pisząc o swoich pierwszych latach w Japonii, wspomina on o tym, że chociaż lubił on pracę w szkole, to nieustannie czuł się zażenowany swoją kiepską znajomością Japońskiego. Czuł się upokorzony prawie każdego dnia, gdy komunikując się z innymi nauczycielami w szkole mówił niczym trzylatek. I tak było przez kilka lat, dopóki – jak sam pisze – nie zrozumiał, w czym tkwił jego błąd w podejściu do nauki języka obcego.

 

Zmiana sposobu myślenia o języku

Zmiana naszego sposobu myślenia o nauce języka obcego, co w języku angielskim nazywa się ‘mindset shift’, jest pierwszą rzeczą, od której Julian zaczyna.

W szkołach języki obce zazwyczaj są nauczane w ten sam sposób jak inne przedmioty szkolne, takie jak historia, biologia czy matematyka. Podaje się uczniom zbiór faktów (w tym przypadku są to słowa języka obcego) i reguł (tutaj będą to reguły gramatyczne) i oczekuje się, że uczniowie będą w stanie ‘wytworzyć’ z nich język.

Ale – jak podkreśla Julian – język obcy przypomina bardziej sport, muzykę czy plastykę. Język jest czymś, co musisz robić, doświadczać i czuć – i to nie tylko w umyśle, lecz również w ciele.

Dlatego też kluczem do opanowania języka jest jego używanie. I nie chodzi tutaj wyłącznie o mówienie w tym języku. Chodzi o wszystkie rzeczy, które robimy w tym języku.

 

Chunking

Przejdźmy do pierwszej koncepcji przedstawionej przez Juliana, czyli do chunking.

Wiele osób myśli, że zwiększenie zasobu słownictwa pozwoli im na płynne komunikowanie się w języku angielskim. Jednakże, jeżeli już znasz język angielski nienajgorzej i nadal nie jesteś w stanie posługiwać się nim płynnie, najprawdopodobniej nauczenie się dodatkowych słów niewiele tu zmieni.

Podobnie konwersacje w języku obcym z rodzimymi użytkownikami tego języka, mogą nie przynieść zbyt wielkich rezultatów. Wielu z nas zna osoby, które wyjechały za granicę, żyły i pracowały tam przez długie lata, i nadal ich poziom znajomości języka jest bardzo niski.

Najczęściej problem leży nie tyle w nieznajomości dostatecznej ilości słów (a w wielu przypadkach również nie w niedostatecznej ilości praktyki w komunikowaniu się w tym języku), ale w naszej umiejętności posługiwania się słowami, które już znamy. Mówiąc inaczej to, co jest największym problemem, to łączenie słów w zdania i wypowiedzi.

Jeżeli pomimo uczenia się coraz to nowych słów, przyswajania nowych reguł gramatycznych, a nawet regularnego komunikowania się w tym języku, nadal nie posługujemy się nim biegle, to być może powinniśmy zmienić naszą metodę.

To, co proponuje Julian, można bardzo ogólnie streścić, jako uczenie się fragmentów zdań. I nie chodzi tutaj o jakiekolwiek fragmenty w zdaniach, tylko o te, które on nazywa chunks.

Zanim przejdę do zdefiniowania tego, czym są chunks, przyjrzyjmy się dwóm przykładom podanym przez Juliana.

Te dwa wyrażenia “Could you help me?” i “Could you aid me?”, obydwa są poprawne gramatycznie, jednakże tylko pierwsze z nich używamy w mowie, ale nie drugie.

Tak samo, mówimy “plastic surgery”, lecz nie “plastic operations”, chociaż pod względem gramatycznym nie ma tutaj różnicy.

Zauważmy, że chociaż w podanych przykładach obie alternatywne wersje są poprawne gramatyczne, to nie są one używane w mowie. Dzieje się tak dlatego że nie są one tym, co Julian nazywa chunks.

Z tych dwóch przykładów widzimy, że konstruowanie zdań w oparciu o znane nam reguły gramatyczne nie zawsze może być zgodne z ich użyciem w języku. Dlatego też ucząc się języka warto uczyć się całych tego typu fraz lub wyrażeń, które odzwierciedlają ich prawidłowe użycie przez native speakerów.

 

Czym są chunks?

Chunks (pomijając zawiłą terminologię lingwistyczną, według której są to sekwencje formuliczne, czyli stabilne konstrukcje leksykalno‑syntaktyczne) możemy zdefiniować je jako zbitki wyrazowe, które stanowią pewnego rodzaju całość. Są one całościowe w tym sensie, że nie są generowane każdorazowo na nowo na podstawie reguł gramatycznych, ale są reprodukowane jako pojedynczy element.

Częstym powodem tego, że uczący się języka obcego mają problem z jego zrozumieniem tkwi w tym, że nie słyszą wypowiadanych słów. To, co słyszą, to owe zbitki wyrazowe, które zalewają się w jeden ciąg dźwięków.

Przysłuchując się rozmowie w języku obcym, często zamiast pojedynczych słów jak w tym wyrażeniu „At. The. End. Of. The. Day”, słyszymy „athendovthday”. Ucząc się chunks jak ten właśnie “At the end of the day” nie będziemy mieli problemów z ich późniejszym rozpoznaniem.

W języku polskim chunks będą to takie wyrażenia jak: „Jak leci?”, „Co słychać?”, „Dasz radę”, „Do zobaczenia”, oraz „Leje jak z cebra”, „Chodzi o to, że …”, itp.

 

Do chunks zaliczamy:

– Idiomy (np. The cat is out of the bag; Bob’s your uncle)
– Kolokacje (np. “heavy rain” – lecz nie “thick rain”)
– Czasowniki frazowe (np. go over; get into)
– Zbitki leksykalne (np. in the middle of…; first of all…)
– zwroty konwencjonalne (np. How are you; Good morning!)

Zbitki leksykalne (ang. lexical bundles) są tym, w czym głównie specjalizuje się Julian. Są to wyrażenia składające się z kilku słów, które nie są pełnymi frazami, lecz są wypowiadane jako pojedyncze jednostki. Do nich należy wspomniany wcześniej “at the end of the day…”, oraz “let me tell you about…”, itp.

 

W jaki sposób uczyć się z chunks?

Wracając do tradycyjnego podejścia do nauki języków, najczęściej wygląda to w ten sposób. Zapoznajemy się z podstawowymi słowami, oraz zasadami tworzenia z nich pełnych zdań. Uczymy się coraz więcej nowych słów, i jeszcze więcej reguł gramatycznych. I na koniec oczekujemy, że będziemy w stanie poprawnie używać wybranego przez nas języka.

Jednakże – jak zaznacza Julian – sposób w jaki posługujemy się językiem, jest całkowicie odmienny od procesu, w jaki często próbujemy się go uczyć.

Używając języka nie konstruujemy wypowiedzi poprzez łączenie pojedynczych słów w zdania w oparciu o znane nam reguły gramatyczne. Konstruujemy nasze wypowiedzi łącząc przechowywane w naszej pamięci zbitki wyrazowe, czyli właśnie chunks.

Oto jak należy się uczyć. Koncentrujemy się na przykładach realnego języka. Wybierając fragmenty autentycznych wypowiedzi staramy się je zrozumieć a następnie zapamiętać.

Mówiąc inaczej uczymy się języka, ucząc się chunks, czyli zbitek wyrazowych, zaczerpniętych z autentycznych wypowiedzi pochodzących z obcojęzycznych materiałów.

Na swoich kursach Julian zaleca uczniom naukę trzech nowych chunks dziennie.

 

Płynność i naturalność

Ucząc się pełnych zbitek wyrazowych nasza mowa będzie bardziej płynna (fluent). Dzieje się tak dlatego, że zamiast konstruowania wypowiedzi z pojedynczych słów, będziemy używać pełnych chunks przechowywanych w naszej pamięci.

Ucząc się pełnych zbitek wyrazowych nasza mowa będzie również bardziej naturalna (natural). Dzieje się tak dlatego, że będziemy używać chunks, czyli fragmentów zdań, którymi posługują się na co dzień rodowici użytkownicy języka obcego.

 

LKC Triangle

Oprócz o chunking kolejną istotną rzeczą, o której Julian mówi w swojej książce jest ‘LKC Triangle’. Trójkąt LKC składa się z trzech elementów potrzebnych do tego, aby móc płynnie posługiwać się językiem obcym.

Pierwszy element tego trójkąta, L, oznacza język (Language).
Drugi element tego trójkąta, K, oznacza wiedzę (Knowledge).
Trzeci element tego trójkąta, C, oznacza kulturę (Culture).

Aby móc komunikować się w języku obcym, oczywistym jest to, że potrzebujemy znać ten język, przynajmniej trochę.

Jednakże pomimo znajomości języka, aby móc rozmawiać na jakiś temat, potrzebujemy mieć, jaką taką wiedzę o tym. Ta wiedza jest niezależna od języka używanego przez nas.

Na zrozumienie języka obcego ma wpływa również poznanie kultury ludzi posługujących się tym językiem. Czym większe różnice kulturowe, tym mogą być większe różnice w użyciu języka i więcej nieporozumień.

 
Zainteresowanych zakupem książki Julian Northbrooka w formie elektronicznej odsyłam do księgarni Amazon.

 

Wnioski

W artykule tym przybliżyłem dwie koncepcje opisane przez Juliana Northbrooka. Oczywiście książka ta zawiera o wiele więcej informacji, o których trudno napisać w krótkim artykule. Zachęcam więc do lektury książki autora.

 


Kategorie: Efektywna naukaJak się uczyć Tagi: , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *